Eveline- Młode Dłonie- krem do rąk 8w1 !



OD PRODUCENTA:

Kompleksowe działanie 8w1:
1). intensywnie odmładza skórę  2). przeciwdziała oznakom starzenia  3). Przyspiesza naturalne procesy regeneracji  4). długotrwale nawilża i wygładza 5). poprawia jędrność i elastyczność 6). rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt 7). odżywia i wzmacnia paznokcie 8). koi i łagodzi podrażnienia

Wyjątkowe połączenie biokwasu hialuronowego i UREA w jednej formule bioHyaluron Plus Complex intensywnie nawilża i wygładza. Olejek makadamia przyspiesza naturalną regenerację i odbudowę naskóka. Volufiline wspomaga proces zwiększenia objętości podskórnej tkanki tłuszczowej, wyraźnie napinając, ujędrniając i uelastyczniając skórę dłoni. Kombuchka przywraca optymalną gęstość skórze. Skutecznie liftinguje i wygładza. Ekstrakt z lukrecji rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt. 

MOJA OPINIA:

Moje dwudziestodwuletnie dłonie są jeszcze w całkiem niezłym stanie i nie potrzebują gruntownego odmładzania, więc kiedy w mojej paczce od Eveline znalazłam produkt do tego stworzony, nie zapałałam entuzjazmem. Nauczona doświadczeniem, postanowiłam jednak się z góry nie uprzedzać i dać mu szansę. I było to słuszne posunięcie, ponieważ po ponad tygodniu codzienniego stosowania jestem bardzo zadowolona. Pierwszym plusem kremiku jest estetyczne i poręczne opakowanie. Wygodna tubka łatwo się otwiera. Kremy do rąk mają to do siebie, że często używamy ich w biegu, w autobusie, kolejce, czy innym miejscu, które nie sprzyja mocowaniu się z opornym zatrzaskiem. Już samo to sprawiło, że Eveline wylądował po pierwszym dniu w mojej torebce.
 Jeśli chodzi o konsystencję, wydaje mi się, że każdy krem tej marki ma podobną. Jest to bardzo lekki produkt, który łatwo się wchłania i nie pozostawia tłustej powłoki. Zwolenniczki bardziej "treściwych" kosmetyków do pielęgnacji dłoni mogą poczuć się zawiedzione, jednak ja jestem zdecydowanie na tak. 
Zapach jakim raczy nas seria Młode Dłonie jest bardzo delikatny i subtelny, więc sama aplikacja to prawdziwa przyjemność. Ubolewam jednak nad tym, że nie utrzymuje się zbyt długo na dłoniach. 
Wszystko to jednak są tylko dodatkowe walory produktu. Najistotniejszą kwestią jest samo działania na skórę dłoni. Moje odczucia są bardzo pozytywne. Dłonie, tak jak obiecuje producent, są idealnie nawilżone i wygładzone. Również koloryt się poprawił. Przebarwienia, jakich nabawiłam się minionej zimy odmrażając dłonie, zdają się być mniej widoczne. Co więcej krem zbawiennie wpływa na skórki wokół paznokci. Żegnajcie zadziorki! 
Niestety nie potrafię ocenić podstawowego przeznaczenia, czyli odmładzania. Nie chciałabym tutaj snuć domysłów i wyciągać bezpodstawnych wniosków, więc na tym poprzestanę. 

OCENA: 5+/6

20 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować:) Bardzo lubię kosmetyki Eveline! do tej pory jestem ze wszystkich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, muszę spróbować !

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zapas kremów do rąk, który powinien wystarczyc mi na całą zimę, ale i tak... kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Eveline bardzo fajna firma, co fajnego wcale nie jest droga a kosmetyki ma naprawdę warte uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja z kremem do rąk się nie rozstaję więc i ten wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie spróbuję, skoro taki z niego dobrodziej hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze go nigdy nie testowalam, mimo ze mam odzywke od eveline do paznokci 8w1

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba wypróbować !

    OdpowiedzUsuń
  9. Musze spróbować, bo mam właśnie problem z "zadziorami" wokół paznokci :D
    Wspomniałaś, że przemroziłaś sobie dłonie poprzedniej zimy, chętnie bym poczytała jak sobie z tym radzisz/zapobiegasz, bo moje dłonie co roku w okresie jesienno-zimowym są w tragicznym stanie :( i nie mam już pomysłów jak sobie z tym radzić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na same zadziorki polecam Ci smarowanie skórek olejkiem rycynowym. Odkryłam jego zbawienne działanie podczas olejowania włosów. Pięknie wygoi wszystkie ranki i nawilży skórki. Jeśli chodzi samą pielęgnację dłoni, zrobię oddzielny post i dokładnie opiszę, jak do tego doszło, że łapki miałam odmrożone i jak je przywróciłam do stanu używalności :)

      Usuń
    2. Super! W taki razie czekam na post! :D

      Usuń
  10. nie używałam tego kremu ale miałam zamiar ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. prezentuje sie na prawde ciekawie, a Twoja recenzja zacheca do zakupu :)

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej dzięki, bardzo mi miło:D

    OdpowiedzUsuń
  13. miałąm:D
    polecam

    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/aztec-lambre.html

    OdpowiedzUsuń
  14. oooo, to super, że wspomniałaś tez o skórkach - jeśli je ładnie regeneruje to chętnie go wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też go stosowałam :)
    pozdrawiam
    woman-with-class.blogpsot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. mam go polecam

    OdpowiedzUsuń
  17. tez jestem z niego zadowolona!;) pozdrawiam i zapraszam do mnie;)
    http://justherpointofview.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń