Na przekór- kolorowo w szare dni!



Chcemy tego, czy nie, chłodne i pochmurne dni będą zdarzały się co raz częściej. Siłą rzeczy, wraz z pogodą pogarsza się nasze samopoczucie. Ale przecież nie możemy na kolejne kilka miesięcy bez słońca pogrążyć się w jesienno-zimowych smuteczkach. Dzień bez uśmiechu to dzień stracony! Pierwsze co musimy zrobić, to wprowadzić trochę barw do szarego- ani białego, ani czarnego- poprostu nijakiego świata. Musimy zrobić wszystko, żeby był kolorowy. Już samo to słowo kojarzy się przecież pozytywnie. Kolorowy jest nasz świat, kiedy wszystko idzie po naszej myśli, kiedy się spełniamy, zakochujemy. Kiedy jest lepiej, niż dobrze, prawie idealnie. Ale to my generujemy naszą rzeczywistość i tylko od nas zależy, w jakim odcieniu widzimy swoje otoczenie. Możemy schować się pod szarymi i burymi płaszczami i czekać do wiosny na lepsze dni, albo szukać pozytywów we wszystkim, co niesie ze sobą jesień. Wieje? Świetnie, łapmy wiatr w żagle. Pada? Nie, deszcz nas nie olewa, on na nas leci !  Kota wykręca się ogonem w tę lepszą dla nas stronę :D I takiego myślenia Wam życzę na nowy tydzień! 







dress-atmosphere| shawl- c&a| shoes, bag- no name| jacket- vintage| necklace- top secret

Zdjęcia: Ola Połubińska




All about coffee!

Mam jeden niewinny nawyk- codziennie piję niezliczone ilości kawy



Kawy w jej najpopularniejszej formie nie trzeb nikomu przedstawiać. Wszyscy znamy jej zbawienny wpływ, kiedy po nieprzespanej nocy stawia na nogi. To ona towarzyszy nam przy spotkaniach z przyjaciółmi, przy nauce do egzaminów, w pogodę i niepogodę. Przyznaję się bez bicia- jestem uzależniona. Dzień bez niej jest dla mnie dniem straconym. I nie kończy się na jednej filiżance :D

Ale dziś chciałabym ją przybliżyć Wam z nieco innej strony. Zainteresowana jej wpływem na działanie ludzkiego orgaznizmu poczytałam co nieco i okazuje się, że pita w rozsądnych ilościach ( zalecana dawka do 500 mg, czyli 4 filiżanki) bardziej nam pomaga niż szkodzi! Mnóstwo pozytywów:

  • polepsza pamięć krótkotrwałą i zdolności poznawcze
  • ułatwia koncentrację
  •  pozytywnie wpływa na krążenie
  • przyśpiesza metabolizm
  • zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona
  • nawet do 50% zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II
  • jest źródłem przeciwutleniaczy w diecie 




Ale to jeszcze nie wszystkie dobroci płynące z czarnych ziarenek. Kawa jest też z dobrym skutkiem wykorzystywana  w branży kosmetycznej. Jednym z najpopularniejszych jej zastosowań jest peeling. Kofeina poprawia koloryt skóry, wygładza, odżywia, a także pięknie pachnie. Stosowanie tego kosmetyku działa więc nie tylko zbawiennie na wygląd ciała, ale jest też ucztą dla zmysłów. Nie musimy jednak wydawać na niego pieniędzy. Bardzo łatwo możemy go przygotować w domu. 


Peeling kawowy:

  • pół kubka zmielonej kawy,
  • dziecięca oliwka lub olej roślinny,
  • cynamon,
  • żel do kąpieli



Kawę zalewamy wrzątkiem, następnie odlewamy nadmiar wody ( z doświadczenia wiem, że fusy z ekspresu też się nadają), następnie dodajemy pozostałe składniki. Masujemy ciało. Spłukujemy obficie ciepłą wodą. Zamiast oliwki i żelu można dołączyć do peelingu kawowego oliwkę do kąpieli lub pod prysznic. Przy skórze naczynkowej należy zrezygnować z cynamonu, który ma właściwości rozgrzewające. 

Sama wiele razy stosowałam ten peeling i mogę Wam go z czystym sumieniem polecić- działa :)




W kolorze pięciu groszy park...


Miałam przygotować dla Was strój dnia, a skończyłam w trenczu Oli. Miałam napisać coś chwytliwego, a napisawszy tytuł zaczytałam się w poezji Baczyńskiego. Ale czy wszystko musi być według planu? Życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Zmiany czekają za rogiem. Wiem, co mówię !  

Nawet jesień tego roku zaskoczyła! Ciepłe, słoneczne dni, ozłocone drzewa i babie lato w powietrzu... Czy jest coś przyjemniejszego od szeleszczących pod stopami liści podczas spaceru z kimś wyjątkowym, od lekkiego wiatru, który pieści twarze i rozwiewa włosy, od wieczoru pachnącego cynamonowymi świeczkami?  Nie ma! I to, że za oknem będzie co raz chłodniej, nie znaczy, że w sercach nie możemy mieć gorąco :)

A teraz zostawiam Was z jesienno-złotymi zdjeciami :)











trencz- stradivarius ( własność Oli)|  koszula- reserved|  jeansy-cubus| botki-ccc
|torebka-allegro|

Zdjęcia- Ola Połubińska