Tydzień z Eveline- Just epil!



W dniu dzisiejszym odrobinę Was porozpieszczam! Ponieważ wczoraj nie ukazał się kolejny post z serii Tydzień z Eveline, dziś opublikuję aż dwa. Będą to zarazem dwie ostatnie recenzje, które w tej serii testów dla Was przygotowałam. 

Przechodząc do rzeczy, chcę przedstawić Wam pewien duet. Dwie tubki, które mają sprawić, że nasze nogi na długi czas będą gładkie, zadbane i nawilżone


Od producenta...

Ultradelikatny nawilżający krem do depilacji 9 w 1 skutecznie usuwa owłosienie, jednocześnie nie podrażniając skóry. Innowacyjna formuła Capislow zapobiega szybkiemu odrastaniu włosów, dzięki czemu skóra pozostaje aksamitnie gładka na dłużej. Krem zawiera cenny olejek arganowy, znany ze swych właściwości nawilżających i regenerujących, oraz wyciągi z aloesu i jedwabiu, które koją i łagodzą podrażnienia. To wyjątkowe połączenie składników aktywnych zapewnia skórze doskonałą pielęgnację podczas depilacji.


Balsam-Kompres po depilacji 9 w 1 intensywnie odżywia skórę po depilacji i chroni jej naturalną równowagę. Zawiera unikalny kompleks najcenniejszych składników regenerujących, nawilżających i wygładzających skórę: olejek arganowy, proteiny jedwabiu, ekstrakt z liści oliwki, kwas hialuronowy, mocznik, glukozę, kompleks witamin A+E+F, D-Panthenol i allantoinę.


Ponieważ oba produkty służą jednemu zabiegowi, recenzja będzie zbiorcza, a oprę ją o dziewięć obietnic wypływających spod producenckiego pióra.

Zacznijmy od kremu do depilacji...



1.Skutecznie i szybko usuwa zbędne owłosienie

 W 100% zgadzam się z faktem, iż sam zabieg nie zajmuje dużo czasu. Przymrużając oko mogę również powiedzieć, że jest skuteczny. Pomijając małe wyjątki, już przy jednym pociągnięciu możemy pozbyć się wszystkich włosków. 

2.Opóźnia odrastanie włosków

W moim przypadku efekt utrzymuje się około tygodnia. Jeśli mam być szczera, miałam nadzieję na nieco dłuższe rezultaty.  Jednak porównując do tradycyjnej golarki, rzeczywiście włoski odrastają wolniej. 



3.Ogranicza częstotliwość depilacji, hamuje cykl życiowy włosa
Być może przy regularnym stosowaniu przez dłuższy okres czasu rzeczywiście tak jest. Nie potrafię tego określić po zużyciu jednej tubki. 



4.Usuwa najgrubsze owłosienie
Niestety ( albo stety), moje owłosienie nie jest na tyle mocne/grube, żebym mogła to zweryfikować. W moim przypadku radził sobie naprawdę dobrze. 



5. Koi i łagodzi podrażnienia
Prawda! Tutaj kremik bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Skóra nie była ani trochę podrażniona. Nie pojawiło się żadne, najmniejsze nawet uczulenie, krostki, czy zaczerwienienie.  

6.Nawilża skórę

Owszem, nawilżenie jest zauważalne. Oczywiście nie w takim stopniu, jak po użyciu balsamu, ale widać gołym okiem, że skóra jest odżywiona. 


7.Wygładza, dba o kondycję skóry
Jak powyżej...

8.Odżywia, regeneruje i łagodzi podrażnienia
Patrz- punkt 6 i 7. Wszystkie trzy punkty sprowadzają się  moim zdaniem do jednego- kondycja skóry jest lepsza. 

9.Zapewnia długotrwałe uczucie komfortu.
Właściwie tak. Można powiedzieć, że gładkie nogi dają uczucie komfortu :D


Podsumowując...

Krem naprawdę dobrze radzi sobie z depilacją. Nawet w przypadku skóry wrażliwej nie ma obaw, że pojawi się uczulenie. Jego zastosowanie na tydzień uwalnia nas od zmory, jaką są odrastające włoski. Kilkoma szybkimi ruchami zapewniamy sobie gładkie i zadbane nogi.  A jakie są minusy? Przede wszystkim, charakterystyczny dla kremów do depilacji zapach. Mam też pewne zastrzeżenia co do wydajności. Jedna tubka w moim przypadku wystarczyła na dwa użycia. Zdaję sobie sprawę, że moje nogi nie należą do najszczuplejszych, ale mimo wszystko oczekiwałam nieco więcej. Czego jednak nie zrobimy dla pięknych nóg? 

Cena: 9zł/ 125 ml


I przechodzimy do balsamu...


1. Nadaje efekt aksamitnie gładkiej skóry
Rzeczywiście, po zastosowaniu kremu do depilacji i łagodzącego balsamu skóra jest bardzo przyjemna w dotyku, gładka i nawilżona. 

2. Koi i łagodzi podrażnienia
W moim przypadku nie było mowy o żadnych podrażnieniach

3. Skutecznie wygładza
Owszem, nogi są gładkie w dotyku, ale to samo producent obiecuje nam w punkcie pierwszym. 

4. Zapewnia ultranawilżenie do 24h

Prawda, nawilżenie jest widoczne i zaryzykuję stwierdzenie, iż utrzymuje się do 24 godzin. 

5. Zmiękcza i uelastycznia naskórek
No cóż... to chyba efekt nawilżenia ...

6. Aktywnie regeneruje
Mogę się zgodzić. 

7. Chroni skórę przed starzeniem się
Trudno powiedzieć... ale mam nadzieję, że rzeczywiście skóra moich nóg będzie starzeć się wolniej :D

8. Zatrzymuje wodę w komórkach

No tak, ale to znów to samo, co nawilżenie....

9. Przywraca zdrowy koloryt

Rzeczywiście skóra wygląda na zdrową, zadbaną i odżywioną. Potwierdzam :)


Podsumowując...

Jest to dobry produkt wart polecenia. Spełnia swoje zadanie i odżywia skórę po zabiegu depilacji. Jest wydajny, a przy tym niedrogi ( 7zł). 




Na zakończenie moja mała refleksja. Mam mieszane uczucia co do tego duetu. Naprawdę spełnia on swoje zadanie i myślę, że niejednokrotnie do niego wrócę.  Cena jest nieadekwatna do jakości. Są to naprawdę dobre kosmetyki, za śmieszne wręcz pieniążki.  Odrobinę niesmaku wzbudziła we mnie jednak obietnica 9w1. Patrzę zawsze z przymrużeniem oka na tego typu hitu. Jak sami możecie zauważyć, większość z tych dziewięciu obietnic jest grubymi nićmi szyta. W tym przypadku dając się skusić 9w1 nie rozczarujecie się, ale na przyszłość radziłabym nie sugerować się tym aż tak bardzo. 

5 komentarzy:

  1. Widac ten produkt tez dobrze sie sprawdził u Ciebie :D u mnie niestety nie :P
    Nie wiem jakim cudem usuwa Ci wszystkie włoski :D Bo u mnie w taki sposób ten krem nie działał ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie twierdzę, że jest rewelacyjny, ale uważam że jest ok. U mnie usuwa włoski nie gorzej niż inne kremy czy plastry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że się sprawdził :) może wypróbuję, w sumie fortuny nie stracę :)
    http://whatisinthehat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe właśnie jakby radził sobie z mocniejszymi włoskami. Raz tylko próbowałam w życiu, nie pamietam jakiej firmy ale nie usunął mi prawie w ogóle włosków. A do tego strasznie śmierdział ;p Ja sie już przyzywczaiłam do depilatora i chyba przy nim zostanę, pewnie chwile dłużej się nim depiluje ale zamiast tygodnia masz 2 do 3 tygodni bez 'odrostów'. A jak bardzo mi się śpieszy to mój philips ma też nakładkę golacą więc bez zacinania można sie ogolić w 2 minuty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi jest powiedzieć, jak z grubszymi włoskami, bo u mnie "szału nie ma" :D co prawda tutaj zapach też nie zachwyca, ale da się wytrzymać. A do depilatora jakoś nie mogę się przyzwyczaić. Chyba mam niski próg wytrzymałości na ból :)

      Usuń