Jak pachną Twoje wakacje?






Moja zapachowa przygoda jest stosunkowo świeża, acz bardzo intensywna. Pierwszy raz zetknęłam się ze świecami i woskami na kanale jednej z vlogerek. Piszę szczerze, nie przekonała mnie. Świeczka kosztująca 100 zł nie wydała mi się rzeczą must have, bez której mój dom nie będzie mógł dalej funkcjonować. Całe to pachnące szaleństwo ominęło mnie więc szerokim łukiem. Do czasu. Mniej oporna na  ten urok okazała się moja przyjaciółka. Goszcząc u niej średnio raz w tygodniu nie mogłam pozostać obojętna. Chcąc-nie chcąc zajrzałam w końcu do koszyczka pełnego kolorowych wosków. Aromatyczna mieszanka przyprawiła mnie o zawrót głowy, aczkolwiek do domu wyszłam z małą próbką. Sceptycznie nastawiona zakupiłam pierwszy w życiu kominek i ... przepadłam! Mały, biały kominek nie tylko pięknie prezentował się na komodzie, ale też wydzielał cudowne zapachy wosków, które okazały się idealnym uzupełnieniem długich wieczorów. Ubiegła zima była dla nas okresem testowania. Wypróbowałyśmy właściwie większość propozycji najpopularniejszego dystrybutora- Yankee Candle. 

Zupełnym przypadkiem trafiłam na woski Organique. Poszukując kolejnych zapachów Yankee, trafiłam do mydlarni, w której przemiła ekspedientka zaproponowała mi konkurencyjną opcję. Porównywalne ceny i formaty przekonały mnie do spróbowania czegoś nowego. Nie zawiodłam się. Z całej kolekcji wybrałam dwa, najbardziej odpowiednie na okres letni zapachy. Mój wybór padł na Grapefruit Fantasy i Lychee and Mango Coctail. Oba woski to owocowy orgazm! Obłędna, cytrusowa mieszanka, która przywodzi na myśl drinki z palemką, czy orzeźwiające koktajle. Właśnie tak pachną wakacje! Jeśli przemawiają do Was tego typu aromaty, będziecie zachwycone!  

Jeden wosk to najmniej cztery palenia, po których w Waszym mieszkaniu na długo pozostanie wyczuwalna nutka egzotycznych owoców. Koszt jednego wosku to 5,90 zł. Wystarczy dodać, że zapach niczym nie różni się od tego, jaki wydzielają świece. Nie trzeba więc wydawać fortuny, aby zakmnąć oczy i poczuć się jak na Hawajach.  

A jako dopełnienie nuty zapachowej, polecam również muzyczną :)


7 komentarzy:

  1. Brzmi świetnie :)
    Super zmiany graficzne na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tych jeszcze nie miałam

    ps. a u mnie? FRYZUROWE TRENDY :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach spróbować woski z Organique i chyba skuszę się na polecane przez ciebie zapachy :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na świeczke to bym sie nie pokusiła,ale na ten wosk bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej serio chcesz wiedzieć jak pachną moje wakacje ? :D hahaha potem, solą i chlorem :D hehehe
    A tak serio to ja świeczuszek , wosków itp latem nie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za paleniem wosków czy świec latem - czuję, że mi przy nich za gorąco, więc często korzystam z tych zapachowych umilaczy w chłodne, jesienne lub zimowe wieczory :D Jednak bardzo chętnie wypróbowałabym woski z Organique i porównała do tych z Yankee ;)

    OdpowiedzUsuń